Problem, który wyniszcza polską piłkę i kluby.

Foto: Pixabay.com

Foto: Pixabay.com

Problem to brak hegemonów.

Nie ma żadnych wątpliwości , że polska Ekstraklasa bardziej jest „Ekstraklapą” jak to potocznie się mówi. Słabe występy w europejskich pucharach, brak hegemonów ligi. W polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej nie ma nawet specjalnie pewnej pierwszej trójki. W Anglii, we Włoszech czy w Niemczech też nie. Tyle , że tam problemem jest duża ilość dobrych drużyn, która równo może walczyć z wielkimi swojej ligi. W Polsce panuje powszechna przeciętność drużyn. Niewątpliwie duży problem to wmawianie , że Legia Warszawa czy Lech Poznań to hegemoni Ekstraklasy. No niestety nie, co jednak było by bardzo zdrowe dla tej rywalizacji bo wzajemnie te kluby by się napędzały , a i reszta stawki pokroju Jagielonii czy Pogoni nie chciały by ustępować. Sporo drużyn ma potencjał na pierwszą trójkę czy czwórkę w polskiej lidze, ale to jest loteria, prawdziwa ruletka. Przecież , który ostatnio zespół został mistrzem Ekstraklasy? Piast Gliwice. Co prawda fajna taka odskocznia od „pewniaków” Legii czy Lecha, ale lepsze w kontekście walki o europejskie puchary było by gdyby to była np. Jagielonia

Problem to wyrzucanie pieniędzy za granice.

Od kilku lat nie istnieje problem braku zdolnej młodzieży. Lech zarabiał w ostatnich latach na Bereszyńskim, Bednarku, Linettym, Legia zarabiała natomiast na Majeckim,Wolskim, Pogoń na Walukiewiczu,a Cracovia na Piątku. Kolejni czekają na wyjazd – Gumny, Jóźwiak, Karbownik. Tyle , że polskie kluby otrzymując jak na nasz rynek dobre pieniądze marnują je. Kupują starych hiszpanów, holendrów czy niespełnione brazylijskie talenty. Ostatnio popularnym kierunkiem skąd przybywali zawodnicy były Bałkany, na szczęście szybko od tego kierunku się odeszło. Bogatsi ekstraklasowicze powinni inwestować w zdolną młodzież z mniejszych klubów, pieniądze zostają w jednym obiegu, na jednym rynku, co pozwala jeszcze bardziej się wzbogacać i zmniejszać różnice finansową nie tylko między klubami z zachodu ale już nawet ze wschodu. Ostatnio został przełamany ten problem-  Legia kupiła za rekordowe warunki wielce obiecującego Bartosza Slisza ze Zagłębia, świetny ruch. Legia sporo wydała, ale jeszcze więcej na nim zarobi, Zagłębie jak dla siebie otrzymało ogromną sumę pieniędzy, za które może kupić kolejnego młodzika , na którym znów zarobi. Oby tak dalej.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *